niedziela, 5 października 2014

Pionier

Tym razem wcale nie mebel, a najprawdziwiej stare radio Pionier.
Przybył do nas - krótko mówiąc - grat. Połamany, niedziałający aparat. Znów trzeba było wiele wyobraźni...






Jak widać - nie miało tylnej ściany, w środku mnóstwo kurzu...

Naprawy wymagał też mechanizm.








Trzy miesiące, a może i dlużej trwały wszystkie naprawy i poprawy.

Teraz można posłuchać...