Krzesło "senior"
Dawniej w komplecie krzeseł do pokoju stołowego były zwykłe krzesła i
jeden „senior” – dla seniora(-ki) rodu. Do nas z piwnicy kolegi przywędrował
taki właśnie senior. Okurzony, chyboczący się, rozklejony smutny mebel, z
zarwanym siedziskiem i brakującymi elementami oparcia.
Element ten uzupełnił młody adept sztuki stolarskiej –
uczeń technikum drzewnego, do nas należała reszta: z wybraniem koloru nie było
problemu, trochę naszukaliśmy się materiału obiciowego. Po odebraniu fotela z
zakładu tapicerskiego zastanawialismy
się tylko, czy nie jest za słodki….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz